Discussion:
Cykoria dla świnki morskiej
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Sylwia
2004-12-02 07:00:22 UTC
Permalink
Hej,

Mam jeszcze jeden dylemat. Moje świniątko jak się okazało ma fioła na punkcie
Cykorii.. poprostu trzęsie nią na jej widok ;)

Wiem, ze świnkom nie można dawać kapusty a szczegolnie tej części z białym
nerwem u podstawy liścia (bo to powoduje groźne wzdęcia)

Czy w przypadku cykorii jest tak samo? tez moze powodować wzdęcia? Czy jest
jakiś dzienny limit cykorii dla świnki...
Chętnie dawałabym jej ze 6, 7 listkow dziennie ale boje sie ze moze jej
zaszkodzic. Ile waszym świnkom przydzielacie cykorii? ;)

Pozdro
Sylwia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
@sica
2004-12-02 09:05:58 UTC
Permalink
Post by Sylwia
Hej,
Mam jeszcze jeden dylemat. Moje świniątko jak się okazało ma fioła na punkcie
Cykorii.. poprostu trzęsie nią na jej widok ;)
Każda świnka tak ma :-) Ale właśnie się przekonałam, że cykoria przegrywa z
ogórkiem :-)
Post by Sylwia
Wiem, ze świnkom nie można dawać kapusty a szczegolnie tej części z białym
nerwem u podstawy liścia (bo to powoduje groźne wzdęcia)
Szczerze pisząc nie słyszałam o tym. Ale każde warzywo, a zwłaszcza
kapustne, podane w duzej ilości bez wcześniejszego przyzwyczajenia żołądka,
moze powodować sensacje. Natomiast słyszałam że sałata może powodować
biegunki. Moje prosięta jedzą całe liscie kapusty pekińskiej, całe główki
sałaty i są szczęśliwe :-) Nie zauważyłam większych sensacji. Oprócz tego
oczywiście mnóstwo innych rzeczy.
Post by Sylwia
Czy w przypadku cykorii jest tak samo? tez moze powodować wzdęcia? Czy jest
jakiś dzienny limit cykorii dla świnki...
Twoje finanse ;-)
Post by Sylwia
Chętnie dawałabym jej ze 6, 7 listkow dziennie ale boje sie ze moze jej
zaszkodzic. Ile waszym świnkom przydzielacie cykorii? ;)
Moje to by zjadły każdą ilość. Jako że cykoria droga to dostają raz lub dwa
razy dziennie po połówce "główki" przeciętej wzdłuż, coby równość była w
narodzie :-)

Pozdrawiam
Joanna
Krokiecica
2004-12-02 10:57:23 UTC
Permalink
Moja "potworka" pochlania dziennie po kilka listkow kapusty......,
cykorii..... I sama sobie dozuje ilosc, ktora wchlonie....
Za to przepada wprost za papryka.Potrafi zjesc 2 dziennie. <ale rzadko jej
pozwalam na taka uczte>Jak tylko gdzieś ją wywęszy to wrzeszczy wnieboglosy
i czasem zdarza jej sie pomylic moj palec z papryka :)
No coz, jedni lubia czekoladki, a inni papryke:)
--
Krokiecica
Graszka
2004-12-02 18:07:12 UTC
Permalink
Moim zdaniem cykoria to warzywo nie kapustne, ale raczej "sałatowate". Nasza
Punia bardzo chętnie jada każdą sałatę. Daję jej ok. 6 listków jednorazowo
umytych i dokładnie wysuszonych papierowym ręcznikiem. W książeczce, którą
kupiliśmy razem ze świnką, autorka pisze, że dozwolone jest wyłącznie
skarmianie spodnich liści wolnych od środków chemicznych. Nasza świnka zjada
również głąbiki cykorii i obyło się bez problemów (z innych sałat faktycznie
dajemy tylko te zewnętrzne duże liście).
Fakt, że wszystko przegrywa z ogórkiem. No, może jedynie mlecz (w sezonie)
jest w stanie przycmić wszystko.
Pozdrówka i czochry dla świniaczka,
Graszka i Punia.
desmona
2004-12-03 18:20:11 UTC
Permalink
Moim zdaniem możesz spokojnie dawać śwince tyle cykorii ile zechce.
Świniaki to na tyle mądre zwierzątka, że nie jedzą czegoś co im szkodzi.
Moja prosiaczka na przykład najchętniej jadła ogórki z Janowa lub te
wychodowane na działce. Pewnie przez nawóz. Inne owszem zjadła, ale po
wyszorowaniu i najlepiej obraniu ze skórki, ale i tak nic nie było w
stanie zastąpić pomidorka. Cykorii nigdy jej nie dawałam, ale liście
kapusty i sałaty bardzo lubiła i nie miała żadnych problemów.
--
Jaki świat byłby smutny bez kotów
s***@poczta.onet.pl
2004-12-04 11:48:18 UTC
Permalink
Post by desmona
Moim zdaniem możesz spokojnie dawać śwince tyle cykorii ile zechce.
Świniaki to na tyle mądre zwierzątka, że nie jedzą czegoś co im szkodzi.
Moja prosiaczka na przykład najchętniej jadła ogórki z Janowa lub te
wychodowane na działce. Pewnie przez nawóz. Inne owszem zjadła, ale po
wyszorowaniu i najlepiej obraniu ze skórki, ale i tak nic nie było w
stanie zastąpić pomidorka. Cykorii nigdy jej nie dawałam, ale liście
kapusty i sałaty bardzo lubiła i nie miała żadnych problemów.
--
Jaki świat byłby smutny bez kotów
A wyobrazcie sobie w jakim bylam szoku jak sie okazalo, ze ona nie zje każdą
cykorię. Kupilam jej nowa w supermarkecie... taką na tacce pakowaną i ona nie
chce jej tknąć (poprzednia była ze straganu). Pomyślalam: moze jej sie juz
znudzila cykoria, wiec przeprowadzilam dla potwierdzenia eksperyment i dalam jej
resztę tej co jej pierwszy raz kupiłam.

No i rzuciła się na nią jak "świnia" trzęsąc uszkami...
Chyba coś nie tak z supermarketową cykorią.

Poszłam więc na targ i kupiłam na innym straganie jedną cykorię i też nie chce
jej tknąć.

Pozostało mi tylko trafić na ten stragan co za pierwszym razem kupiłam (tylko
ktory to byl? ;)

Czy wy macie podobne przygody z cykorią?

Sylwia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
desmona
2004-12-04 13:18:28 UTC
Permalink
Post by s***@poczta.onet.pl
A wyobrazcie sobie w jakim bylam szoku jak sie okazalo, ze ona nie zje każdą
cykorię. Kupilam jej nowa w supermarkecie... taką na tacce pakowaną i ona nie
chce jej tknąć (poprzednia była ze straganu). Pomyślalam: moze jej sie juz
znudzila cykoria, wiec przeprowadzilam dla potwierdzenia eksperyment i dalam jej
resztę tej co jej pierwszy raz kupiłam.
No i rzuciła się na nią jak "świnia" trzęsąc uszkami...
Chyba coś nie tak z supermarketową cykorią.
Poszłam więc na targ i kupiłam na innym straganie jedną cykorię i też nie chce
jej tknąć.
Pozostało mi tylko trafić na ten stragan co za pierwszym razem kupiłam (tylko
ktory to byl? ;)
Czy wy macie podobne przygody z cykorią?
Sylwia
Wydaje mi się, że chodzi o chemie. Do wszystkiego teraz sypią sztuczne
nawozy i pryskają. Nie jest to zdrowe dla organizmu i myślę, że świnka to
wyczuwa. Nie je tego co według niej może zaszkodzić.
Przynajmniej mając świniaka wiadomo jakie warzywa i owoce jeść. Te,
którymi prosiak nie gardzi, możemy jeść spakojnie. Taki naturalny test ;-)
--
Jaki świat byłby smutny bez kotów i świnek też ;-)
vena(at)mnc.pl
Loading...