Discussion:
kot sterylizacja z cięcia bocznego
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Krystyna Chiger
2004-12-15 12:54:19 UTC
Permalink
Gdzie w Warszawie sterylizują kotki z cięcia bocznego? Wiem, że
na Schroegera, ale tam jest za drogo dla "pytacza" bezsieciowego :-)
Czyli - Warszawa i do 200 zł.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
Aniela
2004-12-15 18:41:07 UTC
Permalink
A to kotka domowa? Ja uwazam ze to ma sens dla kotek wolnozyjacych. Napewno
boczne robia na Paluchu ale oni nie robia uslug dla mieszkancow W-wy.
--
Pozdrawiam, Aniela
-----------------------------------
www.arka.strefa.pl
Krystyna Chiger
2004-12-16 08:42:07 UTC
Permalink
Post by Aniela
A to kotka domowa? Ja uwazam ze to ma sens dla kotek wolnozyjacych. Napewno
boczne robia na Paluchu ale oni nie robia uslug dla mieszkancow W-wy.
Nie mam pojecia. Pytanie zadala mi znajoma, od jakiejś swojej znajomej
i na moją propozycję Schroegera, powiedziała, że dla "onej" to za drogo.
Biorąc pod uwagę okolice zamieszkania znajomej, myślę, że kota jest
wychodząca i że to właśnie moja znajoma probuje przekonać tamtą babkę
do sterylizacji.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
Aska
2004-12-15 20:19:41 UTC
Permalink
co to oznacza z ciecia bocznego i kiedy jest taki zabieg wskazany?
WArta
Aniela
2004-12-15 21:16:30 UTC
Permalink
Post by Aska
co to oznacza z ciecia bocznego i kiedy jest taki zabieg wskazany?
Wskazan specjalnych nie ma, to poprostu w innym miejscu ciecie-na jednym z
bokow, brzucha, jakby przy udzie, kotki. Takie ciecie jest poprostu
latwiejsze do pielegnacji tzn. dla opiekuna. Rozwalenie szwow przez kotke
wlasciwie z ryzykiem zero. Dlatego tez stosuje sie to ciecie w schroniskach
i u kotek wolnozyjacych. Z tym ze no tak hm, glupio kotka wyglada z
wygolonym bokiem.
Moga byc przeciw wskazania jedynie-jesli kotka jest ciezarna lub np. wet
przypuszcza ze macica czy jajniki sa powiekszone(jakas cysta itp). Poprostu
przez to boczne ciecie nie moglby dobrze dostac sie do narzadow wiekszych,
ciciecie nie moze byc wieksze niz iles tam cm. Tak przypuszczam.
Adam Płaszczyca
2004-12-16 12:02:15 UTC
Permalink
Post by Aniela
Moga byc przeciw wskazania jedynie-jesli kotka jest ciezarna lub np. wet
przypuszcza ze macica czy jajniki sa powiekszone(jakas cysta itp). Poprostu
przez to boczne ciecie nie moglby dobrze dostac sie do narzadow wiekszych,
ciciecie nie moze byc wieksze niz iles tam cm. Tak przypuszczam.
Inna sprawa, że cięcie boczne daje szanse na niedokładna sterylizację.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: ***@irc.pl UIN: 4098313 GG: 3524356
La Luna
2004-12-16 15:46:48 UTC
Permalink
Pewnego wieczoru Wed, 15 Dec 2004 22:16:30 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.rec.zwierzaki zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Aniela, a następnie
Rozwalenie szwow przez kotke wlasciwie z ryzykiem zero.
Dlaczego? Kotka moze do tego dobrac sie tak samo jak do kazdej innej rany.
Jesli ciecie jest male i zszyte porzadnie szwami wewnetrznymi - to jest to
rana tak samo zabezpieczona jak ta na brzuchu w ten sam sposob zszyta.
Ten rodzaj ciecia ma w sumie dwie zalety. No - trzy.
Pierwsza to to ze stan rany mozna obserwowac z daleka - nie trzeba kotki do
tego lapac i odwracac. W przypadku kotek wolnozyjacych lub plochliwych
domowych - jest to wielka zaleta.
Druga - praktycznie zerowe ryzyko przepukliny pooperacyjnej jesli sie rane
dobrze zszyje - to wazne w stosunku do kotek wolnozyjacych - ktore
wypuszczone skacza, moga walczyc i w rozne inne sposoby nadwyrezac miesnie.
Zaleta trzecia - mozna bezpiecznie kastrowac w ten sposob kotki ktore maja
jeszcze nabrzmiale po karmieniu sutki - lub wrecz jeszcze karmia. Po
kastracji moga stracic pokarm (nie musza) - ale rana goi sie o wiele
ladniej niz miedzy sutkami. No i potencjalne kociaki jej nie draznia.
Z tym ze no tak hm, glupio kotka wyglada z
wygolonym bokiem.
Glupio jak glupio - kwestia gustu.
A jak wyglada kotka z wygolona cala lapa - po jej operacji? To koniecznosc.
Moga byc przeciw wskazania jedynie-jesli kotka jest ciezarna lub np. wet
przypuszcza ze macica czy jajniki sa powiekszone(jakas cysta itp). Poprostu
przez to boczne ciecie nie moglby dobrze dostac sie do narzadow wiekszych,
Chodzi o to ze podczas tej kastracji usuwa sie jedynie jajniki. I to jej
wielka wada tej metody.
Macica po usunieciu jajnikow z czasem sie do pewnego sie stopnia obkurczy -
ale do tego czasu (a nawet i pozniej) jest tak samo zagrozona rozwojem
ropomacicza jak macica u plodnej kotki.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
Aniela
2004-12-16 17:23:07 UTC
Permalink
Post by La Luna
Pewnego wieczoru Wed, 15 Dec 2004 22:16:30 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.rec.zwierzaki zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Aniela, a następnie
Rozwalenie szwow przez kotke wlasciwie z ryzykiem zero.
Dlaczego? Kotka moze do tego dobrac sie tak samo jak do kazdej innej rany.
Agnieszko nie znam statystyk ale tak slyszalam.
Post by La Luna
Jesli ciecie jest male i zszyte porzadnie szwami wewnetrznymi - to jest to
rana tak samo zabezpieczona jak ta na brzuchu w ten sam sposob zszyta.
Ten rodzaj ciecia ma w sumie dwie zalety. No - trzy.
Pierwsza to to ze stan rany mozna obserwowac z daleka - nie trzeba kotki do
tego lapac i odwracac. W przypadku kotek wolnozyjacych lub plochliwych
domowych - jest to wielka zaleta.
Druga - praktycznie zerowe ryzyko przepukliny pooperacyjnej jesli sie rane
dobrze zszyje - to wazne w stosunku do kotek wolnozyjacych - ktore
wypuszczone skacza, moga walczyc i w rozne inne sposoby nadwyrezac miesnie.
Acha.
Post by La Luna
Zaleta trzecia - mozna bezpiecznie kastrowac w ten sposob kotki ktore maja
jeszcze nabrzmiale po karmieniu sutki - lub wrecz jeszcze karmia. Po
kastracji moga stracic pokarm (nie musza) - ale rana goi sie o wiele
ladniej niz miedzy sutkami. No i potencjalne kociaki jej nie draznia.
No faktycznie.
Post by La Luna
Chodzi o to ze podczas tej kastracji usuwa sie jedynie jajniki. I to jej
wielka wada tej metody.
Slyszalam niejednokrotnie ze wlasnie tylko jajniki- zapewniali mnie ze nie
prawda, ze macice tez sie usuwa.
Dlatego tez nie we wszystkich przypadka stosuja, jesli juz, ta metode.
La Luna
2004-12-16 19:58:23 UTC
Permalink
Pewnego wieczoru Thu, 16 Dec 2004 18:23:07 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.rec.zwierzaki zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Aniela, a następnie
Post by Aniela
Agnieszko nie znam statystyk ale tak slyszalam.
Moja Luna byla kastrowana ta metoda - poniewaz byla wtedy bardzo malutka i
drobiutka - wet uznal ze tak bedzie mu latwiej a dla niej bezpieczniej.
3 doby po kastracji, korzystajac z 5 minut mojej nieuwagi - koteczka wyjela
sobie WSZYSTKIE szwy. Oczywiscie w niedziele w nocy, a jak sie okazalo -
moj wet wlasnie sie zbieral do powrotu do domu. Z drugiego konca Polski ;)
A mieszkalam wtedy w gorach - zera szans na innego weta.
Nie chce mowic ile mnie nerwow kosztowalo czekanie do rana i zastanawianie
sie co zrobie jesli rana sie rozklei ;)
O ile kocica nie jest bardzo otyla - spokojnie sie do rany na boku dorwie,
jesli zechce,
Mam to przerobione ;)
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
inka
2004-12-16 16:59:45 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Gdzie w Warszawie sterylizują kotki z cięcia bocznego? Wiem, że
na Schroegera, ale tam jest za drogo dla "pytacza" bezsieciowego :-)
Czyli - Warszawa i do 200 zł.
A nie lepiej poszukac kogos, kto sterylizuje taka metoda, jaka jest
pokazana w fotoreportazu http://www.miau.pl/edu/. Moja Kicia tak byla
sterylizowana (nawet przez tego samego pana doktora :-))) i nie bylo
zadnych problemow z ranka (specjalnie pisze zdrobniale, bo rozciecie
bylo naprawde minimalne). Nie byl potrzebny kaftan ani kolnierz, zabieg
byl o 20.00, a rano o 5 Kicia wolala jesc i glasku-glasku.
Zaplacilam 190 zl (Poznan), lacznie z 2 saszetkami jedzenia dla
rekonwalescentki i ... usunieciem kawalka mlecznego zeba, ktory nie
wypadl.

Pozdrawiam,
Iwona
Krystyna Chiger
2004-12-17 09:03:11 UTC
Permalink
Post by inka
A nie lepiej poszukac kogos, kto sterylizuje taka metoda, jaka jest
pokazana w fotoreportazu http://www.miau.pl/edu/. Moja Kicia tak byla
sterylizowana (nawet przez tego samego pana doktora :-))) i nie bylo
zadnych problemow z ranka (specjalnie pisze zdrobniale, bo rozciecie
bylo naprawde minimalne). Nie byl potrzebny kaftan ani kolnierz, zabieg
byl o 20.00, a rano o 5 Kicia wolala jesc i glasku-glasku.
Zaplacilam 190 zl (Poznan), lacznie z 2 saszetkami jedzenia dla
rekonwalescentki i ... usunieciem kawalka mlecznego zeba, ktory nie
wypadl.
Kota nie moja, ale pewnie taka metoda też może być, tylko kto
to robi w Warszawie? BTW, cena warszawska obawiam się, że będzie wyższa :-(
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
Musta
2004-12-17 10:44:44 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Kota nie moja, ale pewnie taka metoda też może być, tylko kto
to robi w Warszawie? BTW, cena warszawska obawiam się, że będzie wyższa :-(
Robi to Dr Wypart w klinice na Schrodgera na Bielanach za 300zl

wlasnie w tej chwili moja Kicia jest na zabiegu - trzymajcie kciuki!

musta
inka
2004-12-18 20:58:35 UTC
Permalink
Post by Musta
Post by Krystyna Chiger
Kota nie moja, ale pewnie taka metoda też może być, tylko kto
to robi w Warszawie? BTW, cena warszawska obawiam się, że będzie
wyższa
Post by Musta
Robi to Dr Wypart w klinice na Schrodgera na Bielanach za 300zl
O kurcze! Nie spodziewalam sie az takiej roznicy w cenie.
Post by Musta
wlasnie w tej chwili moja Kicia jest na zabiegu - trzymajcie kciuki!
W przedswiatecznej bieganinie nie odpisuje na biezaco, wiec niestety
kciukow nie trzymalam, ale teraz juz na pewno jestescie po wszystkim i
wszystko jest OK, a kota juz radosna i tylko patrzy, dlaczego ma taki
goly brzuszek :-))

Pozdrowienia i poglaskania :-)))
Iwona

EwA
2004-12-17 17:38:36 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Kota nie moja, ale pewnie taka metoda też może być, tylko kto
to robi w Warszawie? BTW, cena warszawska obawiam się, że będzie wyższa :-(
A moze zadaj to pytanie na "weterynarii". Moze jakis wet czytajacy grupe
odezwie sie na priv.
Pozdr.
EwA&Szelma - juz po mastektomii
Loading...