Discussion:
co zamiast kolczatki? - pies ma chyba uczulenie
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Toptel
2003-07-25 01:05:38 UTC
Permalink
witam szanownych grupowiczow
moj pies, bokserka Flora, ma chyba uczulenie na kolczatke a poniewaz jest to
stosunkowo mlode zwierze (pol roku) ale juz dosc silne - bez kolczatki sie
nie da z nia spacerowac.
Kiedys widzialem jak starsza pani prowadzila poteznego boksera, ktory
oczywiscie na widok naszej Florci zaczal wariowac - pies nie mial kolczatki
tylko jakies szelki, ktore sciagaly sie gdy sie wyrywal. i czegos takiego
szukam.
MACIE JAKIES SUGESTIE - GDZIE TAKIE CUS KUPIC?

p.s. wszystkich przeciwnikow kolczatek itp zapewniam ze Florcia jest
wybieganym stworzonkiem, ale czasami trzeba sie przespacerowac wsrod ludzi
;-).

pozdrawiam
Jarek
Toffi
2003-07-24 16:50:05 UTC
Permalink
Post by Toptel
moj pies, bokserka Flora, ma chyba uczulenie na kolczatke a poniewaz jest to
stosunkowo mlode zwierze (pol roku) ale juz dosc silne - bez kolczatki sie
nie da z nia spacerowac.
Było sobie pekińczyka kupić a nie profanować pięknej, delikatnej, boksiej
szyjki kolczatką ;-)))

pies nie mial kolczatki
Post by Toptel
tylko jakies szelki, ktore sciagaly sie gdy sie wyrywal. i czegos takiego
szukam.
MACIE JAKIES SUGESTIE - GDZIE TAKIE CUS KUPIC?
Szelki do kupienia w sklepach zoo.

Pozdrawiam
Toffi- przeciwniczka kolczatek, miłośniczka boksiów, właścicielka
przedstawiciela najpiękniejszych psów na świecie :-)...i głaski dla Florci
Misianka
2003-07-24 17:59:07 UTC
Permalink
Użytkownik "Toptel" <***@op.pl> napisał

pies nie mial kolczatki
Post by Toptel
tylko jakies szelki, ktore sciagaly sie gdy sie wyrywal
Jarek
To pewnie była obroża typu "dławik" Jest bardzo skuteczna a jednocześnie nie
rani psa.
Polecam. W sklepie zoologicznym musisz pytać właśnie o dławik lub obroże
samozaciskową. Najlepiej kupić dobrą, skórzaną. W sklepie w którym
pracowałam kosztowała trochę ponad 50 zł taka dla Bokserka.

Pozdrawiam serdecznie

Milena+zwierzyniec ;)
meggi
2003-07-24 18:21:25 UTC
Permalink
Post by Toptel
pies nie mial kolczatki
Post by Toptel
tylko jakies szelki, ktore sciagaly sie gdy sie wyrywal
To pewnie była obroża typu "dławik"
szelki to szelki, a nie dlawik - sa np. firmy Trixie w www.karusek.com.pl,
na 4lapy tez widzialam chyba
niestety nic nie powiem na temat skutecznosci, bo nie testowalam...
testowalam natomiast obroze uzdowa, czyli halter, ale u moj labrador okazal
sie za bardzo cwany i kiedy prowadzilam go na tym, a sunia fajna
przechodzila, to on potrafil sie w odpowiedniej chwili cofnac i sobie zdjac
ten caly halter...

pzdr.
meggi
beta
2003-07-24 19:46:49 UTC
Permalink
te szelki to szelki "easy walk " podobno bardzo skuteczne Do nabyci w
wiekszych zoologikach ok 40 zł , W mniejszych sklepach tez powinni wiedziec
o co chodzi i mogą wziąć z hurtowni :-) A są też w różnych rozmiarach.

Marzena i Zuzia
w***@op.pl
2003-07-25 07:42:14 UTC
Permalink
Post by meggi
testowalam natomiast obroze uzdowa, czyli halter, ale u moj labrador okazal
sie za bardzo cwany i kiedy prowadzilam go na tym, a sunia fajna
przechodzila, to on potrafil sie w odpowiedniej chwili cofnac i sobie zdjac
ten caly halter...
No tak... Ajaks w swoich dobrych czasach w sytuacjach 'krytycznych' radził
sobie z kolczatką - cofał się luzując smycz, zaczynał się otrzepywać (jak
mokry pies), kolczatka zamieniała się w luźne latające kółeczko, krok do
tyłu i wszystkie suczki jego :) Całość trwała mniej niż sekundę, ale po
jakimś czasie ja też się wytresowałem i nadążałem ze skracaniem smyczy :)
Post by meggi
pzdr.
meggi
Norbert
Natalia
2003-07-25 19:31:18 UTC
Permalink
Post by meggi
Post by Toptel
pies nie mial kolczatki
Post by Toptel
tylko jakies szelki, ktore sciagaly sie gdy sie wyrywal
To pewnie była obroża typu "dławik"
szelki to szelki, a nie dlawik - sa np. firmy Trixie w
www.karusek.com.pl,
Post by meggi
na 4lapy tez widzialam chyba
niestety nic nie powiem na temat skutecznosci, bo nie testowalam...
testowalam natomiast obroze uzdowa, czyli halter, ale u moj labrador okazal
sie za bardzo cwany i kiedy prowadzilam go na tym, a sunia fajna
przechodzila, to on potrafil sie w odpowiedniej chwili cofnac i sobie zdjac
ten caly halter...
Jest kilka różnych modeli haltera, niektóre są trudniejsze do zdjęcia.
Natalia
Toffi
2003-07-24 21:15:44 UTC
Permalink
Post by Misianka
To pewnie była obroża typu "dławik" Jest bardzo skuteczna a jednocześnie nie
rani psa.
Polecam. W sklepie zoologicznym musisz pytać właśnie o dławik lub obroże
samozaciskową.
Szelki to szelki i niech takie kupi. Po kiego polecać jakieś "dławiki"
?....na dodatek dla boksera ????

pozdrawiam
Toffi oburzona ;-)
Toptel
2003-07-25 12:10:21 UTC
Permalink
dziekuje bardzo wszystkim za podpowiedzi ;-) na pewno skorzystam.
pozdrawiam serdecznie
Mal
2003-07-28 05:46:04 UTC
Permalink
Mam Rottweilerke ktora ma juz 2 lata i 45 kg. Ma sliczna zielona obroze i
nie zamierzam kupowac kolczatki.
Mysle ze problem polega na odpowiednim ulozeniu psa. Jak nauczysz Flore
chodzenia przy nodze to na widok psa wystarczy wydac komende i pies bedzie
grzecznie szedl nie zwracajac uwagi na nowego kolege. Jest to wykonalne i
nie trzeba do tego kolczatki, szelek, dlawikow itd. Trzeba tylko chciec .
Jesli twoja Flora ma 0,5 roku to juz czas najwyzszy cos z nia robic. Pies
jak czlowiek- najlepiej chlonie wiedze za mlodu.
Powodzenia
J&J
Ja sie dołączam, czytam z przerażeniem - pół roczny pies i kolce!!!! brr
Halti też nie lepsze...
Psa każdego da się nauczyć chodzić na smyczy, tylko trzeba chcieć. Ale po to
sie przecież ma psa, zeby go szkolić, wychowywać. Mam nadzieję, Przynamniej
ja po to m.in. sobie psa brałam.
Kolczatki sa dobre czasami, ALE trzeba umieć ich używać. Zakłada się taką
wysoko, zaraz na początku szyji, ciasno dosyć, żadne zwisające kolce, zacisk
zlikwidowany. I kolcy uzywa się krótko i zaraz luzuje, to jest dobre np. do
oduzania niejedzenia z ziemi albo do silnej korekty bardzo nieporządanego
zachowania TYLKO jeśli inne metodynie skutkują.
Pozdrawiam
Mal

Loading...