Post by rsPost by neelixJest zima. Piesek kundelek stoi na łańcuchu 24 godziny na dobę od niedzieli.
Macie jakiś skuteczny pomysł na interwencję, która uwolni zwierzaka od tego
koszmaru? Piesek ma rok i bardzo chce biegać po działce. Nie ma powodu do
takiego restrykcyjnego uwięzienia go. Niestety gospodarz to zimna kanalia.
zaczalbym od rozmowy z wlascicielem, ale skoro tak piszesz, to wnosze,
ze sie chyba nie dogadacie w tej sprawie. jednak z innej beczki. czy
ty zdajesz sobie sprawe ile takich psow biega na lancuchach, na wsiach
w calej Polsce? zalezy gdzie mieszkasz i jaka jest swiadomosc innych
wlascicieli zwierzat. zmiana sposobu zycia tego zwierzaka, jesli nie
jestes jego wlascicielem, moze byc w tej konkretnej sutuacji trudna.
<rs>
Nie ma dyskusji z chamem. Problem w innych częściach Polski to zadanie dla
innych Ludzi. Jeden Człowiek nie może walczyć z całym światem.
nie chodzi o walke z calym swiatem, ale o pokazanie zjawiska, nawet
jesli nie wlascicielowi, to komus do kogo sie zwrocisz, kto cos moze w
tej sprawie. do policji pojdziesz, do soltysa? ok. powiesz, ze pies na
jest lancuchu. jak myslisz, co ci odpowiedza? ze w calej Polsce tak
jest. bo to prawda. przykre, ale sadze, ze nie masz zadnych atutow po
swojej stronie, zeby te sprawe wygrac.
malo tego. znam wypadki, ze kiedy np. policja interweniowala, bo pies
byl meczony, to wlasciciel takiego psa, polozyl uszy po sobie, ale
bardzo szybko ten pies "uciekl" z zagrody. nie bez kozery funkcjonuja
powiedzenia: "chlop zywemu nie przepusci" i "pieskie zycie".
twoja jedyna szansa, umiejetnie pogadac z wlascicielem. zreszta
umiejetnosc rozmowy z takimi ludzmi sie przydaje. <rs>
To nie jest człowiek. To jest taki właśnie chłop. Słomy się wstydzi a
przyszedł ze wsi. Pies spał na styropianie. W tamtym roku były mrozy poniżej
20 C. Tylko bat na takiego, ale żeby nie oberwał pies i to jest sztuka.
Rozmowy a w zaasadzie próby były już wiele lat temu. Dzisiaj musi być bat.
neelix