Discussion:
Piękne psy czekają na dobry dom
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
collie
2017-01-17 10:34:48 UTC
Permalink
Za darmo! Gdzie? Tu:

https://www.olx.pl/zwierzeta/q-pies/?search%5Bfilter_float_price%3Afrom%5D=free
HF5BS
2017-01-18 11:40:20 UTC
Permalink
Post by collie
https://www.olx.pl/zwierzeta/q-pies/?search%5Bfilter_float_price%3Afrom%5D=free
Wziąłbym je wszystkie... Tylko dokąd miałbym po każdego jechać?
Emira też, i tu dublet - jest on z Gliwic
https://www.olx.pl/oferta/emirek-spokojny-pies-szuka-swojego-czlowieka-CID103-ID80g3F.html#067a5b28c9
I ma ok. 8 lat.
i jest on z Wrocławia
https://www.olx.pl/oferta/emir-pies-o-wielkim-sercu-szuka-nowego-domu-CID103-ID66tHp.html#067a5b28c9
I ma ok. 10 lat.
Ogłoszenie od tej samej osoby.
Nawet fotografia ujęta jest z tego samego miejsca, pierwsza pod pierwszym
linkiem i druga pod drugim.

Jest wielce chwalebne, że szuka się domu, ale nie bardzo mogę pojąc, po co
takie dubletowanie? Ja rozumiem, że gazeta brukowa, ale tutaj?
Pierwszy link jest wysłany 2 minuty później, niż drugi, więc spieszmy się,
pies młodnieje o rok na minutę, niech ktoś adoptuje, zanim cofnie się do
stadium poczęcia...
I mam nadzieję, że znajdzie Swój Dom...

PS. A to nie jedyny dublet na tej stronce...
--
...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
collie
2017-01-19 11:43:38 UTC
Permalink
Post by HF5BS
Wziąłbym je wszystkie... Tylko dokąd miałbym po każdego jechać?
Emira też, i tu dublet - jest on z Gliwic
https://www.olx.pl/oferta/emirek-spokojny-pies-szuka-swojego-czlowieka-CID103-ID80g3F.html#067a5b28c9
I ma ok. 8 lat.
i jest on z Wrocławia
https://www.olx.pl/oferta/emir-pies-o-wielkim-sercu-szuka-nowego-domu-CID103-ID66tHp.html#067a5b28c9
I ma ok. 10 lat.
Ogłoszenie od tej samej osoby.
Nawet fotografia ujęta jest z tego samego miejsca, pierwsza pod pierwszym linkiem
i druga pod drugim.
Jest wielce chwalebne, że szuka się domu, ale nie bardzo mogę pojąc, po co takie
dubletowanie? Ja rozumiem, że gazeta brukowa, ale tutaj?
Pierwszy link jest wysłany 2 minuty później, niż drugi, więc spieszmy się, pies
młodnieje o rok na minutę, niech ktoś adoptuje, zanim cofnie się do stadium
poczęcia...
I mam nadzieję, że znajdzie Swój Dom...
Nie bądź taki Sherlock, bo tu nie ma wielkiej tajemnicy. Te ogłoszenia na OLX-ie -
i na wielu, wielu innych portalach ogłoszeniowych - robią głównie dziewczyny-
wolontariuszki ze schronisk i stowarzyszeń prozwierzęcych. Wymieniają się
informacjami o psich nieszczęściach i często te wolontariuszki, które mają akurat
więcej czasu, czy są bardziej biegłe w obsłudze komputera, robią "zbiorówki" -
czyli ogłaszają po kilkadziesiąt psów, na podstawie informacji otrzymanych od
koleżanek "po fachu". W tym potoku psich nieszczęść mogą się zdarzyć
niedopatrzenia, czy nieścisłości informacyjne. Ale to nic strasznego, wystarczy
zadzwonić pod wskazany w ogłoszeniu numer, a otrzyma się wszystkie informacje
o psie do adopcji. Informacje od schroniska, albo (częściej) od wolontariuszki
mającej bezpośredni kontakt z tym psem. Dodam jeszcze, że choć ogłoszenia na
OLX-ie są bezpłatne, to te wyróżnione są płatne. Są one opłacane najczęściej
z własnej kieszeni przez wolontariuszki. Bo takie są te wspaniałe dziewczyny -
prawdziwe psie anioły.
HF5BS
2017-01-19 19:12:06 UTC
Permalink
Post by collie
Post by HF5BS
Wziąłbym je wszystkie... Tylko dokąd miałbym po każdego jechać?
Emira też, i tu dublet - jest on z Gliwic
https://www.olx.pl/oferta/emirek-spokojny-pies-szuka-swojego-czlowieka-CID103-ID80g3F.html#067a5b28c9
I ma ok. 8 lat.
i jest on z Wrocławia
https://www.olx.pl/oferta/emir-pies-o-wielkim-sercu-szuka-nowego-domu-CID103-ID66tHp.html#067a5b28c9
Nie bądź taki Sherlock, bo tu nie ma wielkiej tajemnicy. Te ogłoszenia na OLX-ie -
i na wielu, wielu innych portalach ogłoszeniowych - robią głównie dziewczyny-
wolontariuszki ze schronisk i stowarzyszeń prozwierzęcych. Wymieniają się
Ale spokojnie, przecież nie zarzucam nikomu złej woli!
Post by collie
informacjami o psich nieszczęściach i często te wolontariuszki, które mają akurat
więcej czasu, czy są bardziej biegłe w obsłudze komputera, robią "zbiorówki" -
czyli ogłaszają po kilkadziesiąt psów, na podstawie informacji otrzymanych od
koleżanek "po fachu". W tym potoku psich nieszczęść mogą się zdarzyć
niedopatrzenia, czy nieścisłości informacyjne. Ale to nic strasznego, wystarczy
Tylko wtedy jak zgadnąć, która z informacji jest prawdziwa? I co w sytuacji,
gdy np. ktoś szukał psa jak z informacji AAAA i wreszcie po ogromych trudach
znalazł, a się okaże, że to piesek z informacji BBBB, z informacji obok, w
układzie, który już zainteresowanemu nie odpowiada z jakiegoś powodu...?
Post by collie
zadzwonić pod wskazany w ogłoszeniu numer, a otrzyma się wszystkie informacje
o psie do adopcji. Informacje od schroniska, albo (częściej) od wolontariuszki
mającej bezpośredni kontakt z tym psem. Dodam jeszcze, że choć ogłoszenia na
OLX-ie są bezpłatne, to te wyróżnione są płatne. Są one opłacane najczęściej
z własnej kieszeni przez wolontariuszki. Bo takie są te wspaniałe dziewczyny -
prawdziwe psie anioły.
Ależ nie śmiem twierdzić inaczej! Gdybym tylko mógł, to sam bym coś kapnął.
Osobie takiem mógłbym za darmo zrobić coś, za co od innych wziąłbym
pieniądze, kto pomaga zwierzętom, musi być dobrą osobą. Jeśli jednak coś się
nie będzie zgadzać, to za długo będzie trwać rozkmina, która pozwoli mi
stwierdzić, czy i co, jest tutaj informacją oryginalną, niestety, tego
lekarze nie chcą stwierdzić, dlaczego, choć próbowałem rozpoznać. Kilka razy
dawałem na zwierzaki, szedł też zwrot podatku (1%), za każdym razem pół dnia
chodziłem struty od świadomości, ile dany zwierzak musiał wycierpieć i nawet
nie mógł się poskarżyć. Nie muszę chyba pisać, co poczułem, jak niemal na
moich oczach samochód rozjechał na jezdni dwie rybitwy, jedną od razu, druga
ciężko ranna i Boga prosiłem, żeby drugie auto jak najszybciej dokończyło,
bo nie było co zbierać, w ciągu minuty było po wszystkim...
--
...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
collie
2017-01-20 23:07:19 UTC
Permalink
Tylko wtedy jak zgadnąć, która z informacji jest prawdziwa? I co w sytuacji, gdy
np. ktoś szukał psa jak z informacji AAAA i wreszcie po ogromych trudach znalazł,
a się okaże, że to piesek z informacji BBBB, z informacji obok, w układzie, który
już zainteresowanemu nie odpowiada z jakiegoś powodu...?
Trzeba rozmawiać. Po prostu. I pamiętać, że nie tylko chęci tego ktosia są tu
najważniejsze. Druga strona też ma wymagania, choć nie finansowe: ankieta-wywiad,
wizyta przedadopcyjna i zgoda na wizyty poadopcyjne. Bo tu nie kupuje się (choć za
darmo) smartfona, ale żywe stworzenie, które nie można zwrócić sprzedającemu, gdy
się zepsuje, lub wyrzucić, gdy się zestarzeje.
Kilka razy dawałem na zwierzaki, szedł też zwrot podatku
(1%), za każdym razem pół dnia chodziłem struty od świadomości, ile dany zwierzak
musiał wycierpieć i nawet nie mógł się poskarżyć.
"Ratując jednego psa nie zmienisz świata, ale cały świat zmieni się dla tego psa".
Loading...