Maciek
2005-03-07 18:43:28 UTC
Mój 7-miesięczny kocurek MaineCoon wymiotuje raz na 2 / 3 dni. W wymiocinach
jest tylko żółć (takie mam skojarzenia z wymiotami ludzkimi) oraz sucha karma -
RoyalCanin Kitten34. Karma nie jest nawet pogryziona - "ciasteczka" tej karmy
są małe i mój kocurek chyba je połyka w całości bez rozgryzania.
Poza suchą karmą kocurek dostaje jedną saszetkę Whiskasa - połowę rano /
połowę wieczorem.
Na listach dyskusyjnych czytałem że przyczyną wymiotów mogą być kłaki. Kocurek
dostaje pastę odkłaczającą BezoPet, ale ostatnio znajduję dosyć dużo jego
sierści - pewnie z powodu centralnego ogrzewania. Kłopot polega na tym, że
kocurek bardzo nie lubi wyczesywania - tą drucianą szczotką. Wyrywa się,
drapie, gryzie i miauczy niemiłosiernie - prawdziwa "walka o życie".
Czy przyczyną wymiotów mogą być kłaki, które łyka podczas mycia się, a których
ma sporo z powodu rzadkiego czesania? Czy kotka należy "siłą przekonywać" do
czesania? Jak można go zachęcić w inny sposób?
jest tylko żółć (takie mam skojarzenia z wymiotami ludzkimi) oraz sucha karma -
RoyalCanin Kitten34. Karma nie jest nawet pogryziona - "ciasteczka" tej karmy
są małe i mój kocurek chyba je połyka w całości bez rozgryzania.
Poza suchą karmą kocurek dostaje jedną saszetkę Whiskasa - połowę rano /
połowę wieczorem.
Na listach dyskusyjnych czytałem że przyczyną wymiotów mogą być kłaki. Kocurek
dostaje pastę odkłaczającą BezoPet, ale ostatnio znajduję dosyć dużo jego
sierści - pewnie z powodu centralnego ogrzewania. Kłopot polega na tym, że
kocurek bardzo nie lubi wyczesywania - tą drucianą szczotką. Wyrywa się,
drapie, gryzie i miauczy niemiłosiernie - prawdziwa "walka o życie".
Czy przyczyną wymiotów mogą być kłaki, które łyka podczas mycia się, a których
ma sporo z powodu rzadkiego czesania? Czy kotka należy "siłą przekonywać" do
czesania? Jak można go zachęcić w inny sposób?
--
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl