Discussion:
aviomarin dla kociaka?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kami
2004-09-06 21:58:53 UTC
Permalink
Witam

Biorę małą kotkę - ok. 2 miesięcy (znajda, więc do końca nie wiadomo).
Wygląda na zdrową, je, bawi się. Kociczka musi do mnie przejechać -
trasa Trójmiasto-Warszawa. Oczywiście wyściełany transporterek, jakaś
woda w środku. Ale co z potencjalną chorobą lokomocyjną? Przegłodzić
małą? Dać jej odłamek aviomarinu? Podróż - niestety beze mnie - będzie
trwała ok. 3,5-5 godzin.
--
Kami
______________________________
mailto: Kami_na_serwerze_Artura
GG# 436414 - tlen: kami_r

reklama: http://www.nadkole.net
Tomek Sobieraj
2004-09-07 07:27:36 UTC
Permalink
Post by Kami
Biorę małą kotkę - ok. 2 miesięcy (znajda, więc do końca nie wiadomo).
Wygląda na zdrową, je, bawi się. Kociczka musi do mnie przejechać -
trasa Trójmiasto-Warszawa. Oczywiście wyściełany transporterek, jakaś
woda w środku. Ale co z potencjalną chorobą lokomocyjną? Przegłodzić
małą? Dać jej odłamek aviomarinu? Podróż - niestety beze mnie - będzie
trwała ok. 3,5-5 godzin.
Moj Frodo przejechal jako dwumiesieczny kociak trase z Żar do Sosnowca,
czas trasy mniej wiecej podobny, około 5 godzin. Nie było najmniejszych
problemów.
Na dodatek byl pojedzony. W samochodzie bawil sie bez przeszkod.

To tyle informacji do statystyki chorob lokomocyjnych.

Pozdrawiam.
Tomek.
Kami
2004-09-07 09:13:59 UTC
Permalink
-----Original Message-----
From: ***@poczta.onet.pl@h29.softpro2.pl
Posted At: 2004-09-07 09:27
Conversation: aviomarin dla kociaka?
Subject: Re: aviomarin dla kociaka?
Moj Frodo przejechal jako dwumiesieczny kociak trase z -ar do
Sosnowca,
czas trasy mniej wiecej podobny, oko3o 5 godzin. Nie by3o
najmniejszych
problemów.
Na dodatek byl pojedzony. W samochodzie bawil sie bez przeszkod.
To tyle informacji do statystyki chorob lokomocyjnych.
Heh... moja Lujka tez jezdzi spokojnie. W dodatku w zdecydowanie mniej
'stabilny' sposob, bo ja ja woze w takiej 'torbie na koty', w ktorej
srodku jest karabinczyk, a jej szelki sa do niego przypiete. Mam te
torbe na ramieniu, wiec sie stale buja, a jezdze PKS-ami. Podroze
krotsze - 1,5-2,5 godziny. I jej nigdy nic nie jest. Ale np.: 3 koty
moich Rodzicow przy predkosci ok. 100 km/h w samochodze w 'wagoniku'
zaczynaja gardlowo miauczec, a potem zdarza sie i pawik. Wiec troszke
sie tej podrozy boje.
--
Kami
Krystyna Chiger
2004-09-07 07:41:17 UTC
Permalink
Post by Kami
Biorę małą kotkę - ok. 2 miesięcy (znajda, więc do końca nie wiadomo).
Wygląda na zdrową, je, bawi się. Kociczka musi do mnie przejechać -
trasa Trójmiasto-Warszawa. Oczywiście wyściełany transporterek, jakaś
woda w środku. Ale co z potencjalną chorobą lokomocyjną? Przegłodzić
małą? Dać jej odłamek aviomarinu?
Nie dawać żadnych leków bez porozumienia z wetem. Koty mają inny
metabolizm i wiele ludzkich lekarstw to dla nich trucizna.
Post by Kami
Podróż - niestety beze mnie - będzie
trwała ok. 3,5-5 godzin.
Kota najprawdopodobniej prześpi podróż. Wyłóż transporterek pampersami
i zabierz jakieś do zmiany, na wypadek "zużycia".
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
Kami
2004-09-07 09:18:19 UTC
Permalink
-----Original Message-----
From: Krystyna Chiger
Posted At: 2004-09-07 09:41
Conversation: aviomarin dla kociaka?
Subject: Re: aviomarin dla kociaka?
Nie dawaa ?adnych leków bez porozumienia z wetem. Koty maj1 inny
metabolizm i wiele ludzkich lekarstw to dla nich trucizna.
Nie zwyklam dawac po jednej wpadce moich Rodzicow z aspiryna/polopiryna
jakies 15 lat temu. Kot wprawdzie nie zachorowal i zyl jeszcze wieeele
lat, ale potem - jak wet powiedzial ze nie wolno - najedlismy sie
strachu.
Ale z aviomarinem - wiem, ze psiakom sie daje. Wet zalecil seterowi
mojego brata. Dlatego pytam.
Kota najprawdopodobniej przeopi podró?. Wy3ó? transporterek pampersami
i zabierz jakieo do zmiany, na wypadek "zu?ycia".
Oooo... przekaze to 'przewoznikowi' mojemu.

Dzieki.
--
Kami
Krystyna Chiger
2004-09-07 11:54:18 UTC
Permalink
Kami wrote:
(...)
Post by Kami
Ale z aviomarinem - wiem, ze psiakom sie daje. Wet zalecil seterowi
mojego brata. Dlatego pytam.
Pies też ma inny metabolizm i nie wszystko, co dostaje pies może dostać
kot.Akurat ćwiartke aviomarinu to i kot może, zadzwonilam do weta
i upewniłam się. Nie mniej, mały kotek powinien podróż znieść bestresowo
i bez lekarstw.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
nikagda
2004-09-07 12:19:03 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Akurat ćwiartke aviomarinu to i kot może, zadzwonilam do weta
i upewniłam się.
A czy aviomarin działa na kota usypiająco? Bo nasz Snickers strasznie
szaleje w samochodzie, a transporterek niestety nie wchodzi w rachubę -
wywala drzwiczki rzucając się na nie całym ciałem :(
BTW czy ktoś zna jakieś transporterki z pancernymi drzwiami i zawiasami???

Pozdrawiam
Monika
Ola Michnowicz
2004-09-08 20:21:44 UTC
Permalink
Post by nikagda
A czy aviomarin działa na kota usypiająco? Bo nasz Snickers strasznie
szaleje w samochodzie, a transporterek niestety nie wchodzi w rachubę -
wywala drzwiczki rzucając się na nie całym ciałem :(
Sedalin działa dobrze na koty, uspokaja - czasem własnie włacznie z
ululaniem delikwenta. Uwaga na marginesie - kot wygląda wtedy nie za
dobrze, trochę tak jak przy premedykacji do narkozy, taki nacpany... Ale
po ok. 6 h jego działanie szybko mija i nie zostawia "kaca".
--
/)
/\___/\ (( Alex <kotek[at]chemistry[dot]pl>
\`@_@'/ )) prześliczne kocięta szukają domu:
{=:Y:=}_// http://alex.chemistry.pl/kociaki/
-{_}^-'{_}-------------------------------------
La Luna
2004-09-08 21:13:38 UTC
Permalink
Pewnego wieczoru Wed, 8 Sep 2004 22:21:44 +0200 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.rec.zwierzaki zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Ola Michnowicz, a następnie
Post by Ola Michnowicz
Sedalin działa dobrze na koty, uspokaja - czasem własnie włacznie z
ululaniem delikwenta
Zgadzam sie - Sedalin swietnie sie sprawdza.
Tylko trzy uwagi.
Na niektore koty dziala zupelnie w sposob nieprzewidziany i moze wywolywac
np. silne pobudzenie. Dlatego zawsze przed uzyciem tego leku w czasie jazdy
- nalezy go sprawdzic w domu, kilka dni wczesniej, w takiej porze i
warunkach zeby jakby co - mozna bylo skorzystac z pomocy weta.
Uwaga druga - lek ten nalezy podac jeszcze zanim kot sie zdenerwuje - a
wiec nie tuz przed jazda - a wczesniej.
Uwaga trzecia - kot musi byc zbadany przed podaniem tego leku - czy ma
wydolne nerki, watrobe, serce,

No i uwaga najwazniejsza - dotyczaca pierwszego postu - w przypadku kociaka
2 miesiecznego nie stosowalabym zadnego tego typu leku - chyba ze naprawde
bylyby wazne wskazania - inaczej bym sie nie odwazyla.
Po pierwsze dlatego ze to jeszcze kocie dziecko - a takie preparaty sa
bardzo silne i jest to troszke niepotrzebne narazanie zwierzecia.
Po drugie- kociaki zazwyczaj swietnie znosza jazde.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
nikagda
2004-09-09 08:17:42 UTC
Permalink
Post by Ola Michnowicz
Sedalin działa dobrze na koty, uspokaja - czasem własnie włacznie z
ululaniem delikwenta.
A to by było super, chociaż nie wiem, czy na 2 godziny jazdy warto kota
"truć", czy może jednak się przemęczyć z nim... Muszę się dobrze zastanowić.
W każdym razie dzięki za namiary na lek, pogadam jeszcze z wetem na ten
temat, miał sprawdzić co kotu podawać w takim przypadku.

Pozdrawiam serdecznie
Monika+Snickers zestresowany, 3 dzień siedzący na szafkach w kuchni
Ola Michnowicz
2004-09-08 20:19:08 UTC
Permalink
Post by Kami
Witam
Biorę małą kotkę - ok. 2 miesięcy (znajda, więc do końca nie wiadomo).
Wygląda na zdrową, je, bawi się. Kociczka musi do mnie przejechać -
trasa Trójmiasto-Warszawa.
Zwykle maleństwa znoszą takie podróze o niebo lepiej niż dorosłe koty.
Maluch jeśli tylko ma kogoś przy sobie, to czuje się bezpieczny i śpi.
Dorosły kot nie przyzwyczajony wczesniej do samochodu odstawia schizy,
slini się czy nawet wymiotuje. Myslę, że miauleństwu żadne leki nie będa
potrzebne.
--
/)
/\___/\ (( Alex <kotek[at]chemistry[dot]pl>
\`@_@'/ )) prześliczne kocięta szukają domu:
{=:Y:=}_// http://alex.chemistry.pl/kociaki/
-{_}^-'{_}-------------------------------------
Loading...